Dziś mamy dla Was naprawdę wyjątkowy tekst, ponieważ poświęcony on będzie zapachom Świąt Bożego Narodzenia! Bez względu na wiek, święta to szczególny czas dla każdego z nas i większości kojarzy się on z konkretnymi zapachami, które momentalnie wywołują u wszystkich falę pozytywnych wspomnień i wielki uśmiech na twarzy. Mowa tu przede wszystkim o zapachach świeżo upieczonych pierniczków, soczystych mandarynek, zielonej choinki czy też aromatycznego grzanego wina.
Oczywiście wszystkie te nuty zapachowe możemy znaleźć nie tylko przy wigilijnym stole, ale także w perfumerii! Przygotowaliśmy dla Was kilku naszych świątecznych faworytów!
Dziś wyjątkowo zaczniemy od perfum dla panów. Naszą pierwszą propozycją jest kultowy London marki Burberry. To niezwykle charakterystyczny męski zapach łączący słodkie nuty cynamonu z tytoniem i akordami drzewnymi.
Podobne składniki znajdziemy także w dwóch kompozycjach marki John Varvatos – Vintage i klasycznym John Varvatos. Przy czym Vintage to święta w czystej postaci gdzie wyraźnie wyczujemy słodkie nuty pieczonego jabłka i korzennych przypraw, jeśli jednak ktoś szukałby mniej dosłownych nawiązań do Bożego Narodzenia, wtedy polecam klasyka, który również posiada sporą dawkę przypraw, w tym cynamonu, jednak dzięki nutom skórzanym i drzewnym jest o wiele bardziej elegancki i uniwersalny.
Natomiast w kategorii damskich perfum wygrywają według nas przede wszystkim dwa zapachy. Pierwszy z nich to legendarny słoń marki Kenzo czyli Jungle Elephant. Naprawdę trudno znaleźć bardziej świąteczne i rozgrzewające perfumy. Nutą przewodnią są goździki, kardamon i spora dawka kremowej ambry i wanilii. Dzięki Jungle Elephant nawet gdy zapomnimy o szaliku i rękawiczkach żaden mróz nie będzie nam straszny.
Słabość do korzennych i przyprawowych akcentów mają także perfumiarze marki Lolita Lempicka, w której ofercie możemy znaleźć przynajmniej kilka zapachów wpisujących się w charakter bożego narodzenia. Są to między innymi Si oraz klasyczna woda perfumowana o nazwie Lolita Lempicka. Niektórzy narzekają, że w perfumach tej marki dominuje zawsze charakterystyczna „apteczna nuta”, ale nie dajcie się odstraszyć, ponieważ przy odrobinie szczęścia na waszej skórze będziecie mogli wyczuć rozgrzewającą lukrecję i piękne bogactwo przypraw.
Na koniec mamy dla Was jeszcze jedną propozycję z kategorii unisex – aromatyczną, korzenną herbatę od marki L’Artisan Parfumeur czyli Tea for Two. To jeden z tych zapachów, który naprawdę doskonale układa się zarówno na damskiej jak i męskiej skórze, w obu przypadkach uwydatniając inne nuty zapachowe. Polecamy testy razem z Waszą drugą połówką!
Na dziś to już wszystko, ale mamy nadzieję, że teraz Wy podzielicie się z nami swoimi świątecznymi zapachami i będziemy mogli trochę podyskutować wspólnie w komentarzach! Czekamy na Wasze opinie!
