Świece zapachowe – czy wiesz jak ich używać?

Ostatnie lata to prawdziwy boom na świece zapachowe, które sprawdzają się doskonale przy budowaniu nastroju, relaksują, a w ostateczności mogą sprawdzać się jako awaryjne źródło światła. Choćby dostępne w naszym sklepie świece Yankee Candle zapewniają całą paletę możliwych doznań zapachowych, mitem jest więc to, że wszystkie świece pachną podobnie albo że wybór jest bardzo mały i ogranicza się do kilku podstawowych nut zapachowych. Wydawać by się mogło, że w korzystaniu ze świec zapachowych nie ma nic o czym należy wiedzieć i że wystarczą do tego zapałki albo zapalarka. Okazuje się jednak, że dla najlepszych efektów warto przestrzegać kilku zasad, które pozwolą dłużej cieszyć się tym nierzadko dość drogim nabytkiem.

Po pierwsze warto przy pierwszym rozpaleniu świecy pozwolić jej płonąć odpowiednio dłużej. Idealnie byłoby, gdyby cała górna zdążyła się stopić. Najczęściej każde dodatkowe 2-3 cm średnicy oznaczają dodatkową godzinę, a zważywszy na fakt, że nie ma wśród świec żadnej standaryzacji, należy za każdym razem ocenić przez jaki czas powinna płonąć świeca. Dlaczego jest to takie ważne? To jedyny sposób, by zapobiec powstawaniu efektu lejka na środku świecy, który uniemożliwia równe topienie się wosku. Świeca, w której lejek zaczyna sięgać coraz głębiej pali się nierównomiernie i często korzystanie z niej trwa krócej nawet o połowę.

Innym ważnym elementem korzystania ze świecy jest przycinanie knota po każdym użyciu o 3-5 mm. Zbyt długi knot może spowodować powstanie sadzy, która może zepsuć efekt zapachowy i zabrudzić szkło, a niekiedy nawet doprowadzić do jego pęknięcia z powodu zbyt wysokiej temperatury. Podobne skutki może mieć zbyt długie korzystanie ze świecy. Co prawda większość producentów produkuje świece korzystając z wytrzymałego szkła, ale chyba nie warto ryzykować, i ok. 4-5 godzin jednorazowo wydaje się być rozsądnym maksimum.
Nie poleca się również gasić świecy zdmuchując płomień. Niedopalony knot wówczas strasznie kopci, wydzielając sadzę i różne szkodliwe związki chemiczne. Co gorsza, tak gaszona świeca może za którymś razem nie dać się zapalić wcale. Zdecydowanie lepszym pomysłem jest gaszenie świecy przy użyciu wieczka, choć w tym przypadku może osadzać się na nim sadza. Dlatego warto być może zainwestować w wygaszacz do świec (zwany również gaśnikem, kapturkiem czy gasidłem). Jego koszt to od kilku do kilkudziesięciu złotych (choć widzieliśmy już warte kilkaset złotych, niektóre o niebywałej estetyce), natomiast samo jego używanie może stanowić rodzaj ceremonii i zarazem przypominać nam o powadze żywiołu ognia.
Oprócz tego, świeca powinna mieć wieczko, które należy na nią nakładać gdy ostygnie. Jeśli wieczka nie ma, można nałożyć podstawkę pod kubek lub cokolwiek płaskiego, co mogłoby zakryć świecę. Inaczej konieczne może być usuwanie zabrudzeń np. przy użyciu zwilżonej ściereczki z mikrofibry albo starej pończochy. Wszystkie świece, zwłaszcza te zawierające olejki zapachowe, powinny być przechowywane w odpowiednich warunkach, a więc w suchym, chłodnym i ciemnym miejscu, a więc łazienka czy parapet, dwa dość często używane miejsca, całkowicie odpadają. Do tego dochodzą także kwestie bezpieczeństwa – podłoże, na którym pozostawia się świecę powinno być odporne na działanie wysokich temperatur, zapalonej świecy nie należy zostawiać bez nadzoru i oczywiście pod żadnym pozorem nie wolno zasypiać przy zapalonych świecach.
Wreszcie świecę powinno się wyrzucać w momencie, gdy na dnie zostało 1-1,5 cm wosku. Zapobiegnie to pęknięciu szkła i wylaniu się reszty rozgrzanego wosku na powierzchnię, na której leżała świeca. Paląc kilka świec powinno rozkładać się je w odległości przynajmniej 8-10 cm od siebie, co zapobiegnie wzajemnemu topieniu się świec. Mamy nadzieję, że choćby w naszym sklepie znajdziecie coś w waszym klimacie, dlatego, że obecnie świece umożliwiają stworzenie odpowiedniej atmosfery (pisaliśmy o tym m.in. w artykule o zapachowej otoczce walentynek) i pozwalają się cieszyć bogactwem zapachów w domu, również gdy nie mamy ochoty na perfumy.
Lubicie świecie zapachowe? Często ich używacie? Po jakie zapachy sięgacie najczęściej?