Producenci perfum gotowi są zapłacić olbrzymie pieniądze producentom składników, w tym rolnikom i ogrodnikom, a także chemikom o samym nosom, by finalny produkt był jak najlepszej jakości. Okazuje się jednak, że coraz częściej konsultują się również z psychologami, socjologami czy ekspertami od neuronauki – po co zdawać się na ślepy traf, skoro można zlecić twórcom perfum wykonanie produktu dokładnie spersonalizowanego pod oczekiwania określonej grupy ludzi.