Perfumy dla palaczy?

Często prosicie naszych konsultantów o polecenie zapachów odpowiednich dla palaczy. W założeniu miałyby to być perfumy maskujące niezbyt przyjemny zapach dymu papierosowego. Przygotowaliśmy zatem krótki poradnik, który może całkowicie nie rozwieje zapachu dymu, ale mamy nadzieję, że rozwieje Wasze wątpliwości. Na sam początek zaznaczamy, że nikogo nie zachęcamy do palenia – wręcz przeciwnie, palenie jest szkodliwe dla zdrowia i zawartości portfela, a na dodatek palacze mają słabszy węch, więc siłą rzeczy gorzej od osób niepalących odczuwają zapachy.

Skutkiem ubocznym tego jest konieczność używania większych ilości perfum, by coś poczuć, jak również zasłonić zapach tytoniu Co gorsza, palący przyzwyczajają się do zapachu dymu, który większość ludzi odbiera jako nieprzyjemny. Bez wątpienia istnieją całe kategorie zapachów, które pasują do zapachu tytoniu, nieco go maskując, czy wręcz współgrając z nim. Należą do nich choćby zapachy szyprowe, w tym wiele klasyków, jak na przykład Chanel Cristalle czy Guerlain Shalimar czy Guerlain Jicky. Wiele z nich powstawało w czasach, gdy palenie w miejscach publicznych, w tym w kawiarniach, teatrach czy kinach było powszechne, również wśród kobiet. Nie powinno więc dziwić, że w większości są to zapachy wyjątkowo mocne i intensywne. Komponowano je głównie z myślą o eleganckich kobietach, które w pełni uczestniczyły w życiu kulturalnym i towarzyskim, i nawet jeśli same nie paliły, to były narażone na zapach dymu tytoniowego.
Molinard Habanita, to z kolei zapach, który w takim tekście zasługuje na osobny akapit. To absolutny klasyk, zapach vintage o blisko stuletniej historii. Nade wszystko to pierwsza woda toaletowa stworzona z myślą o palaczkach, jednakże nie jako produkt maskujący woń dymu papierosowego, a jako środek zapachowy zmieniający nieco właściwości zapachowe (a także smakowe) papierosów. Jest to obłędnie trwały zapach, utrzymujący się na ubraniach całymi tygodniami. Na pewno nie jest on dla każdego, w dodatku będąc jednak kompozycją sprzed wielu dekad, nie powinien być polecany jako zakup w ciemno. Proponowalibyśmy raczej przetestować go, najlepiej wielokrotnie oraz w wielu różnych warunkach.

Innym klasycznym zapachem ściśle związanym z tytoniem i papierosami jest Caron Tabac Blond, skórzane pachnidło z irysem, goździkiem i wanilią. Powstało ono równo sto lat temu jako odpowiedź na zapotrzebowanie w postaci całych rzeszy kobiet, które chciały podkreślić swoją niezależność, m.in. poprzez palenie papierosów. Tabac Blond nie ma w składzie tytoniu, jest to za to prototypowy specyfik stworzony w celu maskowania nieprzyjemnego zapachu dymu tytoniowego. Dodajmy, jest to zapach-legenda, wielokrotnie modyfikowany i reformulowany, w dalszym ciągu dostosowany do palących kobiet, które są świadome tego, że guma do żucia może nie wystarczyć…
Pisaliśmy już, że szypry jak najbardziej się sprawdzą, zdecydowanie odradzamy natomiast zapachy owocowe, kwiatowe, cytrusowe. Bardzo dobrze sprawdzą się również, zarówno wśród pań, jak i panów zapachy z nutami tytoniu, wanilii, pieprzu, whisky, skóry. Doskonałym pomysłem jest więc Tom Ford Tobacco Vanille, który jest wręcz idealny dla osób palących, w dodatku pasuje tak do kobiet, jak i do mężczyzn.
Juicy Couture Dirty English to dość zaskakujący, słodki przyprawowo-drzewny zapach, w którym mandarynkę i kalabryjską bergamotkę połączono z pieprzem, majerankiem, kminkiem, oudem, hebanem, ambrą i czarnym mchem. Są to w większości bardzo intensywne nuty, które po prostu nie dają dymowi się przebić, a część z nich nawet dobrze z nim współgra.
Podobnie jak w przypadku zapachów dla pań, starsze produkty dla panów często mogą być dobrym wyborem, w końcu powstawały w czasach gdy nawet większość mężczyzn paliła. Sprawdzą się zatem te z nich, które zazwyczaj kojarzy się z twardymi, nieco dojrzalszymi mężczyznami, jak choćby Azzaro Azzaro Pour Homme czy Drakkar Noire.
Kolejnym zapachem dla panów, który moglibyśmy polecić jako dobry „zakrywacz” dymu tytoniowego byłby Bvlgari BLV Pour Homme. Kolor flakonu mógłby mylnie sugerować, że jest to świeży, morski zapach (te z kolei na ogół źle komponują się z tytoniem), a drzewno-przyprawowa mikstura stworzona wokół przewodniej nuty imbiru.
Dobrze mogą sprawdzić się zapachy przyprawowe i niektóre drzewne. Na pewno też większość zapachów oudowych powinna się sprawdzić, zwłaszcza te najcięższe spośród nich. W razie wątpliwości co do wyboru zapraszamy do przeczytania naszego kilkuczęściowego, największego w polskim internecie cyklu artykułów poświęconego wyłącznie zapachom z nutą agaru.
Odwiedźcie nas na naszych social mediach i stronie internetowej!
Youtube: Pachnidelko – Youtube
Instagram: https://www.instagram.com/pachnidelko/
Facebook: https://www.facebook.com/pachnidelko/
WWW:  https://www.pachnidelko.pl/