Marc Jacobs Decadence w trzech odsłonach.  

Za pewne zdążyliście się zorientować, że często nasza perfumeria Pachnidelko.pl lubi zaskakiwać nie tylko świetnym asortymentem i błyskawiczną obsługą, ale także nieoczywistymi wyborami w kontekście doboru zapachu do okoliczności czy też pory roku. I tak samo będzie właśnie tym razem! Dziś opowiemy Wam o serii perfum, która zimą świetnie sprawdza się na co dzień, a latem zachwyca wieczorową porą.

Projektant mody Marc Jacobs przyzwyczaił swoich fanów do zapachów lekkich, dziewczęcych, kwiatowych. Jego największymi bestsellerami były perfumy Lola, Daisy, Dot i wiele innych przyjemnie świeżych kompozycji. Nic więc dziwnego, że nie obyło się bez zdziwienia, gdy marka Marc Jacobs zdecydowała się na zmianę zapachowego klimatu i wypuściła na rynek perfumy, które zaskakują pod każdym względem.

Decadence Marc Jacobs to zapach zamknięty we flakonie w kształcie torebki, obok którego nie da się przejść obojętnie. Pięknie wykonana zielona torebka ze zdobieniami przypominającymi wężową skórę, skrywa w sobie ogromne bogactwo nut zapachowych nawiązujących do minionych epok. Decadence utrzymane są w klimacie kwiatowo-orientalnym, a składnikiem spajającym całą kompozycję jest przydymiona śliwka, która dodaje wyrazistości. Oprócz tego możemy wyczuć takie nuty jak jaśmin, róża, irys, żywica czy też wetywieria. Są to perfumy ciepłe, otulające, intensywne, które spodobają się tym z Was, lubiącym zapachy niebanalnie słodkie z wyczuwalnym drzewno-dymnym wykończeniem.

Nuty zapachowe:   śliwka, irys, szafran, róża bułgarska, jaśmin wielkolistny, irys, żywica bursztynowa, wetyweria i papirus.

I tak jak obecnie w przypadku każdego zapachu cieszącego się dużym zainteresowaniem i popularnością, tak też perfumy Decadence szybko doczekały się nowych wersji.

Pierwszy flanker to Divine Decadence, czyli lżejsza wersja pierwowzoru. Co ciekawe marka Marc Jacobs zdecydowała się na pozbawienie tej odsłony charakterystycznej nuty śliwki, przez co niektórzy traktują Divine Decadence jako całkowicie inny zapach. Jednak po dokładnych testach bardzo łatwo odnaleźć nawiązania do klasyka, nie tylko w pięknym flakonie. Faktycznie ta kompozycja jest świeższa niż pierwsze Decadence, lecz oczywiście wcale nie oznacza to, że jest lekka. Posiada sporą porcję wanilii, ale także musujące nuty szampana, co według nas było świetnym rozwiązaniem. Zapach Divine Decadence jest bardziej elegancki. Spodoba się wszystkim tym, którzy cenią szampańskie nuty i intrygujące otwarcia w perfumach.

Nuty zapachowe:    kwiat pomarańczy, szampan, bergamotka, wiciokrzew, gardenia, hortensja, ambra, szafran, wanilia

A czym w takim razie cechuje się i wyróżnia wersja Decadence Eau So Decadent? W tej odsłonie pojawia się przede wszystkim najwięcej owoców – czarna porzeczka, gruszka, malina, jest słodko i zdecydowanie bardziej casualowo. Nie ma tutaj mowy o wymuszonej elegancji czy też wieczorowym klimacie. Eau So Decadent jest tą wersją, która najlepiej sprawdzi się na co dzień, ale jednocześnie zachowuje ten zmysłowy i kobiecy charakter.

Nuty zapachowe : gruszka, czarna porzeczka, bluszcz, jaśmin , magnolia, konwalia, biała ambra, malina, drzewo kaszmirowe

 

Która wersja przypadła Wam najbardziej do gustu? Czy lubicie zapachy Marca Jacobsa, jeśli tak to który jest Waszym ulubionym? I co sądzicie o flakonie perfum Decadence? Dajcie znać w komentarzach!