Dziś przyszedł czas, by przyjrzeć się zeszłorocznej nowości od marki Givenchy, która od dnia swojej premiery zdążyła zyskać masę fanek i zwolenników. Wydane w 2018 roku perfumy L’Interdit, to zaskakująca kompozycja, która daje nam znacznie więcej, niż obiecują to jej nuty zapachowe!
Skład perfum L’Interdit prezentuje się dość klasycznie i łączy dwa bardzo popularne nurty perfumeryjne, czyli nuty białych kwiatów w rozwinięciu ze słodką, waniliowo-karmelową bazą. W otwarciu obok bergamotki mamy akcent owocowy w postaci gruszki i czereśni, choć musimy przyznać, że wiele osób dopatruje się tam również truskawek i poziomek, i faktycznie coś jest w tych skojarzeniach!
Nuty zapachowe:
-nuty głowy: bergamotka, gruszka i czereśnia;
-nuty serca: tuberoza, kwiat pomarańczy i jaśmin wielkolistny;
-nuty podstawy: paczula, wetyweria, ambroksan, karmel i wanilia
Jednak szczerze mówiąc, najlepiej oceniać ten zapach jako całość, bez rozkładania go na czynniki pierwsze, bo tylko wtedy można dostrzec jego fenomen i zrozumieć, dlaczego zbiera tyle komplementów, a uwierzcie nam – zbiera ich naprawdę wiele! L’Interdit to bez wątpienia jedna z najpiękniejszych wariacji z ostatnich lat, przedstawiająca zachwycający bukiet białych kwiatów w towarzystwie słodyczy w eleganckim wydaniu. Zapach lekko musuje na skórze, także te poziomkowe skojarzenia o jakich często wspominacie, my widzimy raczej jako kieliszek szampana z truskawką w środku!
