Wśród naszych tekstów pojawiły się przeróżne poradniki, recenzje, rankingi, ale do tej pory brakowało odpowiedzi na jedno z podstawowych pytań, jakie mogą sobie zadawać miłośnicy sztuki perfumiarskiej – jak właściwie powstają perfumy?
Na samym początku powinniśmy właściwie napisać, że nie ma na to jednoznacznej odpowiedzi, dlatego że inaczej wygląda proces produkcyjny w przypadku tańszych zapachów popularnych marek, inaczej zaś jeśli chodzi o ekskluzywne, niezwykle drogie niszowce. Technologia i praktyka produkcji zapachów zmieniała się też na przestrzeni wieków i dekad, procesy te zresztą nieustannie trwają.
Znane już w starożytności w wielu cywilizacjach (np. Mezopotamii, Egipcie, Rzymie), używane w średniowieczu, prawdziwy rozkwit przeżywały w okołorewolucyjnej Francji, aż po przełom wieków, odkąd ich popularność stale rośnie, pojawia się coraz szersza ich oferta i doskonali się technologia wytwarzania. Współczesne perfumiarstwo łączy się z odkryciami w chemii, które umożliwiły pozyskiwanie wielu substancji zapachowych, jak np. aromatu waniliowego – waniliny, czy sztucznego piżma. Za jeszcze większy przełom można uznać zmiany kulturowe, które doprowadziły do narodzin społeczeństwa konsumpcyjnego, z ogromnym globalnym rynkiem, rozbudowanym marketingiem i reklamą, również w ramach przemysłu rozrywkowego. Wówczas też perfumy ze zbytku dla najbogatszych, stały się ogólnodostępne, także wskutek rozwoju przemysłu.
Niegdyś perfumy tworzone były głównie przez artystów, według indywidualnie opracowywanych receptur. Dzisiaj większość popularnych perfum powstaje w wielkich rozlewniach, należących do kilku wiodących marek, takich jak Coty Prestige czy Procter & Gamble. Rozlewane są w nich perfumy różnych producentów, tak więc niewykluczone, że dwa pozornie nie mające nic ze sobą wspólnego zapachy powstały pod jednym dachem.
