Choć nie należy on do najlepiej rozpoznawalnych kwiatów, pszonak jest bardzo powszechnie uprawiany i występuje również w postaci dzikiej, często jako uciążliwy chwast. Pszonak bywał wykorzystywany jako roślina lecznicza, przede wszystkim w leczeniu chorób serca i jako środek moczopędny. Poza tym bywa wykorzystywany jako efektownie prezentująca się roślina ozdobna o kwiatach najczęściej koloru białego, żółtego, fioletowego i przede wszystkim pomarańczowo-złotego.
Świetnie wyglądają zwłaszcza na dużych rabatach z tulipanami i niezapominajkami. Kwiaty pachną bardzo intensywnie, słodko, przyciągając ogromne ilości pszczół, trzmieli i innych zapylaczy. Zapach ten jest dość złożony i można opisać jako przypominający z jednej strony zapach goździków, z drugiej zapach lilii. Co więcej, nie tylko kwiaty pachną – liście do tego pachną cudownie miętowo. Jak na tak atrakcyjną i stosunkowo łatwą w pozyskaniu nutę jest ona zastanawiająco rzadko używana w przemyśle perfumeryjnym. Kiedy jednak producenci już po nią sięgają, zazwyczaj kończy się to powstaniem zapachu wyjątkowo spektakularnego.
Niektóre popularne zapachy, w których wykorzystano nutę pszonaka:
Lolita Lempicka Si Lolita
Eisenberg Rouge & Noir
Serge Lutens Vitriol d’œillet
Penhaligon’s Night Scented Stock (oficjalnie niewymieniony wśród nut, co ciekawe trafiły do nich… lilie i goździki)
Christian Dior Dune
