Co w nutach gra cz. I – styraks!

W naszym najnowszym cyklu postanowiliśmy przybliżyć Wam nieco pochodzenie nut, które niekoniecznie wszyscy znają z codziennego życia, a które dość często występują w zapachach, nawet najbardziej znanych marek. Jesteśmy przekonani, że ten cykl postów przypadnie Wam do gustu, ponieważ wielokrotnie mieliśmy okazję zobaczyć, jak bardzo lubicie zapachowe ciekawostki i merytoryczną wiedzę!

Jako pierwszy wybraliśmy jedną z nut balsamicznych – styraks. Jest to naturalne kadzidło pozyskiwane z ambrowca wschodniego, zdobywane tradycyjnie w charakterystyczny sposób – nacięcia kory mają trójkątny kształt. Zebraną żywicę suszy się na słońcu. Wcześniej palone często dla celów rytualnych, dawało bardzo przyjemną woń przypominającą wanilię, lilię i trochę mniej cynamon.
Oprócz tego styraks bywał używany do celów spożywczych jako aromatyczny dodatek do wina, jako pachnąca farba do włosów, jako guma do żucia odświeżająca oddech, a także jako kadzidło. Obecnie, ze względu na obecność w większości zupełnie nieszkodliwych, aromatycznych składników lotnych o działaniu oczyszczającym drogi oddechowe, jest elementem wielu perfum. Te składniki lotne to przede wszystkim styrazyna, cynamoniany, styren i wanilina, dzisiaj pozyskiwane również syntetycznie. Oprócz walorów czysto aromatycznych, działają również jako stabilizatory i utrwalacze zapachów. Ususzona żywica przybiera barwę od bladożółtej po ciemnobrunatną, a nawet zupełnie czarną.
Nazwa styraks może wprowadzać w błąd – często nazywa się tak inną, podobną żywicę – benzoes, której również poświęcimy jeden z artykułów.
Niektóre produkty, w których znajduje się styraks: