Co robić, gdy ulubione perfumy znikają że sprzedaży?

Wielu użytkowników perfum doświadczyło tego przykrego uczucia rozczarowania, gdy ulubione perfumy nagle przestają być produkowane i znikają z regularnej sprzedaży. W naszym krótkim poradniku doradzamy co można zrobić w takiej sytuacji.
Pierwszym i najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest poszukanie ich w sklepach i w miarę możliwości finansowych zrobienie zapasów. Jest to sposób na to, by na możliwie długi czas odwlec poczucie nieuchronnego rozstania z ulubionym zapachem. Nie jest powiedziane, że zapach ten od razu zniknie z półek, także tych wirtualnych, ale w przypadku zakończenia produkcji, zwłaszcza lubianych zapachów wieści o tym roznoszą się zazwyczaj z szybkością błyskawicy.

Może być również tak, że sprzedawcy perfum widząc wzrost zainteresowania i dowiadując się o zakończeniu produkcji mogą szybko podnieść ceny, dlatego też mimo wszystko polecamy robić zapasy dosyć szybko. W przeciwnym razie możemy bowiem być skazani na oszczędzanie każdego mililitra drogocennego płynu, kosztowne zakupy na aukcjach internetowych bądź czasami beznadziejne wyczekiwanie na to, że nasz ukochany produkt choć na chwilę pojawi się znów w sprzedaży…

 

 

Co na to producent?
Kolejnym sposobem jest próba dotarcia bezpośrednio do producenta lub oficjalnego dystrybutora, choćby po to, by potwierdzić informacje o zakończeniu produkcji czy sprzedaży. Czasami też, choć może się to okazać dość kosztowne, na przykład z racji przesyłek zagranicznych, interesujący nas produkt może wciąż zalegać w magazynach producenta albo być dystrybuowany tylko w niektórych krajach. Jeśli dowiemy się w jakich, możemy zastanowić się co dalej – natomiast to byłaby zdecydowanie dobra wiadomość. Dodatkowo warto zapytać czy dany produkt zostaje na stałe usunięty ze sprzedaży – może się bowiem okazać, że przerwa jest tylko czasowa i nie warto wpadać w panikę.
Potęga informacji
Dwa poprzednie sposoby właściwie sprowadzają się do jednego – informacja jest kluczowa. Jeśli wiemy z wyprzedzeniem, że dany zapach będzie wycofany z rynku, wówczas możemy działać. Warto więc w miarę możliwości starać się być na bieżąco – śledzenie blogów, grup na Facebooku, a nawet rozmowy ze sprzedawcami mogą pomóc w zdobywaniu wiedzy na temat naszych ulubionych produktów.

Siła społeczności
Jeśli i ten sposób zawiódł, być może warto wykorzystać zalety mediów społecznościowych i forów dla miłośników perfum. W internecie, również polskim, istnieje mnóstwo grup służących wymianie informacji i doświadczeń związanych z zapachami. Możliwe, że ktoś z danej grupy będzie chciał podzielić się choćby odrobiną tego zapachu, którego potrzebujecie, a może nawet odsprzedać cały flakon.
Licząc na łut szczęścia
Choć stwierdzenie, że szczęściu czasem trzeba pomóc wydaje się banalne, to jednak w omawianym przez nas przypadku może okazać się cenną wskazówką. Załóżmy, że nasz zapachowy Święty Graal nie jest produkowany od bardzo dawna i wszelkie źródła wydają się być trwale wyschnięte. Oczywiście nie można tego traktować jako pewnik, ale jeśli lubicie poszukiwania w secondhandach i na pchlich targach, to również w takich miejscach zdarzają się zapachowe cuda, czasami nawet w obłędnie niskich cenach. Oczywiście tournée po wszystkich lumpeksach w mieście odbyte wyłącznie w celu znalezienia zapachu sprzed dziesięciu lat może nie mieć najmniejszego sensu, warto jednak mieć z tyłu głowy, że ludzie czasami pozbywają się nawet bezcennych rzeczy. Możliwe też, że w ten sposób natrafimy niekoniecznie na swój poszukiwany zapach, a na jakiś inny skarb.
A może coś nowego?
Jeśli wszystko inne zawiodło i poszukiwania ulubionego zapachu przypominają poszukiwanie wody na pustyni, może być tak, że jedynym wyjściem jest pogodzenie się z tym i znalezienie czegoś nowego. Rynek perfum jest przebogaty i każdy może znaleźć w nim coś dla siebie, tym bardziej, że pojawia się coraz więcej nowych produktów, które są też coraz lepiej dostępne. Bogactwo rynku ma też dodatkową zaletę – często dość łatwo znaleźć zapach podobny do utraconego. W internecie znaleźć możemy mnóstwo źródeł takich jak Basenotes czy Fragrantica, które prezentują spisy nut czy nawet listy zbliżonych zapachów. Być może masz ulubiony produkt ma perfumowego „bliźniaka” czy nawet bezpośrednią kopię. W znalezieniu go mogą również pomóc fora internetowe czy grupy na Facebooku – czasami warto zapytać, potęga mądrości zbiorowej może bardzo nam pomóc w poszukiwaniach. My oczywiście, również służymy pomocą w doborze podobnego zapachu!